Techniki survivalu oraz metody przetrwania / najlepsze porady

Techniki survivalu

Techniki  survivalu

W tym wpisie zaprezentujemy techniki survivalu: Plan wyprawy i jadło(spis)
Posiadanie planu wyprawy survivalowej nie jest warunkiem koniecznym. Czasem warto po prostu założyć buty, spakować plecak i wyruszyć w trasę na spotkanie z przygodą

bez mapy, bez założeń, bez dokładnego przygotowania. Ani posiadanie planu ani spontaniczność nie przesądzają z góry o kształcie wyprawy. Warto być po prostu najzwyczajniej w świecie otwartym na nowe przeżycia.

Kursy sportowe onlineTechniki survivalu to przede wszystkim stworzenie rozpiski przebiegu survivalu zwłaszcza ze względu na tych, którzy będą nam towarzyszyć w przygodzie. Jeżeli wybieramy się w trasę razem z grupą osób lub chociażby z jednym towarzyszem powinniśmy wspólnie zaplanować przebieg trasy tak, aby uwzględniała ona preferencje, doświadczenie oraz predyspozycje wszystkich uczestników. Mówiąc inaczej, plan wyprawy, w której bierze udział więcej niż jedna osoba powinien być dostosowany do możliwości wszystkich uczestników, ze szczególnym uwzględnieniem ewentualnego braku doświadczenia, poziomu sprawności fizycznej, posiadanych umiejętności oraz wieku.

Poniżej materiał video

W przypadku, gdy uczestnicy prezentują różne poziomy przygotowania należy zatroszczyć się o optymalny wybór trasy tak, aby każdy z członków eskapady odczuwał satysfakcję z wyprawy. Jeżeli wybieramy się w jednej grupie konieczne jest obranie jej lidera (przywódcy). Jego funkcja jest niezwykle istotna – to on podejmuje ostateczne decyzje. Jeśli dzielimy się na kilka mniejszych grup, każda z nich również powinna posiadać swojego przywódcę.

Pierwsza myśl jest najlepsze, czyli natchnienie naprawdę istnieje

Nic nie stoi na przeszkodzie, aby początek naszej wyprawie dał impuls, pragnienie, aby wybrać się np. w góry czy do lasu. Możemy także spróbować przeanalizować inne warianty, jednak nie ma nic złego w podążaniu za pierwszą myślą jaka nas natchnęła.

Bazując na niej możemy stworzyć ogólną koncepcję wyprawy. Aby dobrze się do tego zabrać powinniśmy także określić jej cel, np. integracja, doskonalenie konkretnych umiejętności, odpoczynek, szkolenie, etc. Ustalenie celu jest niezwykle ważne, ponieważ determinuje ono charakter wyprawy, wpływa znacząco nie tylko na jej przebieg, ale również na nasze przygotowanie do niej.

Wyprawa może mieć charakter samotny bądź odbywać się w grupie przyjaciół. Możemy także zebrać ekipę zapraszając konkretne osoby bądź propagując wydarzenie wśród znajomych, np. za pomocą portali społecznościowych. Internet daje nam także możliwość zorganizowania wyprawy w gronie nowo poznanych i nieznanych nam wcześniej „w realu” osób. Nic nie stoi na przeszkodzie, by zachęcić do survivalu naszych rówieśników bądź ludzi w innym wieku – młodszych czy starszych. Można także pokusić się o przygodę, np. w gronie harcerzy czy też amatorów ASG – wszystko zależy od naszego pomysłu na wyprawę.

Charakter się liczy, czyli postaw na poznanie

Planując wyprawę należy nie tylko określić jaki powinna mieć ona charakter, ale przede wszystkim odnieść się do predyspozycji i osobowości jej uczestników. Np. dzieci na ogół dobrze odnajdują się w warunkach survivalowych, jednak zanim zlecimy im zadania powinniśmy przynajmniej częściowo poznać ich upodobania. Niektóre dzieciaki preferują spokojne tereny, niewymagające wspinaczki czy przeprawy przez bagno, której najzwyczajniej mogą się przestraszyć, co oczywiście jest niekorzystne, ponieważ może je łatwo i trwale zniechęcić do survivalu. Natomiast już nawet w gronie kilkulatków spotkamy dzieci, które szybko znudzi mało wymagająca trasa.

Analogiczne zasady należy stosować podczas planowania wyprawy dla uczestników w każdym przedziale wiekowym. Bierzmy pod uwagę nie tylko upodobania, ale również starajmy się poznać naszych towarzyszy. Jeżeli odkryjemy ich słabe i mocne strony łatwiej będzie nam dopasować zadania adekwatne do ich możliwości. Stosując tę samą taktykę jesteśmy w stanie wspierać rozwój umiejętności uczestników, zarówno tych, które nie stoją na wysokim poziomie, jak i tych, które są wystarczające, jednak wymagają szlifowania.

Stawiaj nie tyle na teorię, co na praktykę. Jeżeli zaobserwujesz, że twoi podopieczni mają trudności w rozpaleniu ogniska, nie wkładaj im do głów książkowych mądrości, ale naucz ich tej sztuki podczas wspólnych warsztatów, w ramach których wspólnie zbudujecie ognisko. Taki styl pracy niewątpliwe dąży do wytworzenia pozytywnej, wspierającej atmosfery, a także przyczynia się do integracji grupy. Uczestnicy zyskują wówczas poczucie akceptacji, wiedzą że mogą liczyć nie tylko na siebie, ale także na wsparcie towarzyszy wyprawy, w tym również lidera.

Znając techniki survivalu trzeba wiedzieć, że bardzo ważne jest zapewnienie uczestnikom wiary w to, że niemożliwe nie istnieje. Zauważ, że przekazujesz tę wiarę w warunkach, które dla początkujących mogą być bardzo trudne. Przyjmijmy, że Twoi podopieczni znają las wyłącznie ze zdjęć. Nie przypuszczają, że będą musieli zmagać się z plagą komarów, a w dodatku zostaną zmuszeni do tego, aby zaakceptować „brudną rzeczywistość” survivalu. Myślisz, że będą marudzić wyłącznie z powodu wielkomiejskich przyzwyczajeń? Zamiast potępiać, oceniać, krytykować i narzekać przypomnij sobie swoje początki z survivalem. Nigdy nic cię nie zaskoczyło, nie zdenerwowało, nigdy nie miałeś tak zwyczajnie po ludzko dosyć? Jeżeli nie doświadczyłeś takich sytuacji – wszystko przed tobą, jeżeli już stały się one twoim udziałem nie dają ci prawa do tego, by sytuować się ponad tymi, którzy dopiero zaczynają swoją survivalową karierę.

Czas i miejsce akcji, czyli ustalamy konkrety

Niewątpliwą zaletą planów jest konkretyzacja zawartych w nich informacji. Decydując się na survival – zwłaszcza w grupie – powinniśmy ustalić szczegóły dotyczące czasu i miejsca akcji. Zarówno termin, jak i obszar powinien być wybrany (o ile to możliwe) na skutek wspólnych ustaleń. Próba narzucenia innym najbardziej odpowiadających nam wytycznych raczej nie wpłynie pozytywnie na relacje w grupie. Jeżeli już wyznaczenie terminu przez lidera jest konieczne, warto zrobić to z możliwie jak największym wyprzedzeniem czasowym.

Znajdując się na pozycji lidera możemy wskazać obszar wyprawy w dwojaki sposób: albo decydujemy się na teren dobrze nam znany albo wybieramy mniej czy też w ogóle nieznany nam obszar i zanim zabierzemy tam uczestników wyprawy sami przygotowujemy się do niej odpowiednio poprzez poznanie terenu. Do dyspozycji mamy wiedzę książkową i informacje na kliknięcie (publikacje internetowe, fora, etc.) oraz osobiste rozeznanie w terenie. Oczywiście scenariusz idealny to taki, który pozwala nam połączyć obie metody.

Jeżeli uprzednio zbadamy interesujący nas obszar w rzeczywistości, zyskujemy dodatkowe możliwości na uczynienie survivalu bardziej atrakcyjnym (plan gry terenowej, punkty-wskazówki, punkty-wyzwania, itp.). Niezależnie od tego jak dobrze znamy teren zawsze warto wyposażyć się w jego graficzne odwzorowanie, czyli mapę. W przypadku często odwiedzanych przez turystów obszarów możemy kupić ją w kiosku czy księgarni, natomiast jeżeli wybieramy się w teren mniej popularny i nieobfitujący w publikacje geograficzne warto skorzystać z pomocy GoogleMaps i wydrukować na własną rękę interesujący nas wycinek rzeczywistości. Taka zindywidualizowana forma mapy cieszy się popularnością, głównie ze względu na fakt, że pozwala nam na swobodę przeformułowania danych tak, by stały się dla nas jak najbardziej użyteczne. Możemy np. powiększyć okolice, które będą szczególnie istotne dla naszej wyprawy, m.in. miejsca noclegowe.

Wszystkie wymienione do tej pory elementy da się zaplanować. Nie mamy wpływu jedynie na pogodę, która może zepsuć nam wszystkie ustalenia, nawet jeżeli prognozy wcześniej na to nie wskazywały. To dlatego nie powinieneś nigdy nastawiać się na optymalne warunki meteorologiczne. Lepiej założyć, że będzie padać, a temperatura utrzyma się na niskim poziomie i zabrać ze sobą cieplejszą odzież oraz wodoodporny skafander niż później marudzić, że prognozy zawiodły.

Uwaga, zasada ta odnosi się do całości wyprawy! Myślisz, że zawsze wystarczy ci jeden wariant planu eskapady? Niekoniecznie! Jeżeli przygotowana przez ciebie czy przez grupę trasa nie spełni oczekiwań uczestników (okaże się zbyt łatwa/zbyt trudna) warto mieć w zanadrzu plan awaryjny. Może to być modyfikacja trasy, inny rozkład noclegów, częstsze lub rzadsze postoje oraz różne typy zadań i ewentualnych rozrywek.

Jeżeli jesteś organizatorem survivalu, powinieneś ustalić wymagania sprzętowe i przekazać je wszystkim uczestnikom z odpowiednim wyprzedzeniem. Dzięki temu będą oni mieli szansę na zgromadzenie osobistego ekwipunku, o którym pisaliśmy w bloku drugim, a także na pomoc w skompletowaniu grupowego sprzętu obozowego (namioty, kotły, garnki, woda w baniakach, itp.). Im mniej doświadczeni uczestnicy, tym bardziej szczegółowy spis rzeczy powinieneś przygotować, chociaż niejeden survivalowy weteran będzie ci wdzięczny za przypomnienie o pelerynie przeciwdeszczowej, o której spakowaniu często zapomina.

Aby sprawdzić czy sporządzony plan dobrze rokuje przeanalizuj go pod kątem minionych wypraw survivalowych. Zastanów się, jakby się na nich sprawdził. Spróbuj także wyobrazić sobie, czy dobrze „zafunkcjonuje” teraz. A może będą konieczne drobne poprawki? Jeśli tak, nie bój się ich wprowadzić! Z reguły lepiej jest dokonywać istotnych zmian przed wyprawą niż w środku lasu, kiedy w zasadzie jedyne, co możemy wybrać to kierunek i pora marszu. Nie, nie piszemy tego po to, żeby cię straszyć, ale po to, aby cię uwrażliwić na rozmaite ewentualności.

Techniki survivalu / pamiętaj o posiłkach !

Po przygotowaniu planu wyprawy należy zatroszczyć się o kwestie żywieniowe. Jeżeli występujesz w roli lidera powinieneś zapewnić wszystkim odpowiednie warunki do spożywania jedzenia. Na wyprawach survivalowych dobrze sprawdzają się nie tylko duże, wspólne posiłki, ale także drobne przekąski, którymi posilamy się podczas postojów. Uczestnicy marszu najczęściej skarżą się na uciążliwą obecność owadów utrudniającą czy momentami wręcz uniemożliwiającą posilenie się. Można temu zaradzić polecając grupie zaopatrzenie się w moskitiery na twarz. W większości przypadków możemy pozwolić sobie na spokojne przekąszenie czegoś bez konieczności jej zdejmowania. Moskitiery te mogą także ochronić przed owadami jedzenie, które położyliśmy na otwartej przestrzeni. Posiłki wydają się także doskonałą formą motywacji dla grupy. Możesz przekonać się o tym sam, jeżeli niespodziewanie obwieścisz, że dziś podczas obozowiska będzie pyszna grochówka.

Rzecz o przygotowywaniu posiłków

Proces przygotowywania posiłków survivalowych rozpoczyna się jeszcze przed wyruszeniem na wyprawę. Powinniśmy wówczas zaplanować oraz zgromadzić stosowne zapasy. Nie oszukujmy się, nie każdy będzie w stanie udźwignąć trud wędrówki o kilku łykach wody i paru kęsach zebranych jadalnych owoców leśnych. Survival wiąże się z wysiłkiem fizycznym, najczęściej intensywnym. W związku z czym, aby zapewnić naszemu organizmowi odpowiednią kondycję, powinniśmy dostarczać mu dostateczne ilości wody oraz energię w postaci pożywienia.

Ilość i rodzaj zapasów determinuje kilka czynników: długość trasy, liczba planowanych dni wyprawy, liczba i wiek uczestników oraz pora roku. Należy również wziąć pod uwagę specyficzne jadłospisy uczestników, którzy np. ze względu na przebyte choroby powinni odżywiać się przestrzegając określonej diety. Na długie wyprawy warto zabrać ze sobą nieco większy prowiant niż nam się wydaje, że powinniśmy. Natomiast w przypadku krótszych eskapad zdecydowanie lepiej jest zaopatrzyć się w mniejszą ilość jedzenia niż być zmuszonym do dźwigania zbędnych kilogramów, których nie będziemy w stanie przejeść. Pierwsze survivale z reguły mają charakter testowy. Dopiero dzięki analizie odbytych już wypraw nauczymy się umiejętnie szacować potrzebną nam ilość pożywienia.

O ile ramowy plan wyprawy nie musi być wyjątkowo szczegółowy, o tyle plan posiłków powinien zawierać jak najwięcej konkretów. Jeżeli przyłożymy się do stworzenia solidnego jadłospisu obejmującego każdy dzień wyprawy, będziemy wówczas mogli otrzymać bardziej precyzyjne wytyczne na temat koniecznych do zgromadzenia zapasów.

Specjaliści zalecają survivalowcom dietę wysokoenergetyczną i zróżnicowaną

Wśród prowiantu powinno znaleźć się mięso, jednak w okresie letnim na skutek podwyższonej temperatury łatwo może ono ulec zepsuciu. Warto postawić na wędzonki oraz mięsne wyroby w postaci suszonej, które cechuje dłuższy okres zdatności do spożycia, utrzymujący się nawet w podwyższonych temperaturach. b Aby podnieść kaloryczność przygotowywanych przez nas posiłków możemy zastosować metodę zagęszczania ich mąką albo uzupełniania dań głównych o deser w postaci ciasta – to dlatego zapas mąki powinien znaleźć się w naszym bagażu. Ponadto mąka jest względnie wdzięcznym towarem do dźwigania, stosunkowo niewiele waży, zajmuje skromną przestrzeń, a jednocześnie znakomicie zaspokaja głód, dając człowiekowi uczucie sytości.

Kursy trenerskie i instruktorskie ONLINEByć może patrzymy na survival w kategorii odcięcia się od cywilizacji. Dobrze jest jednak wyposażyć się w niektóre jej zdobycze, np. w kostki rosołowe! Pozwalają one na przygotowanie pożywnego wywaru z wody, liści i mięsa (chociażby wrzuconych do naczynia ślimaków). Choć może opis tej potrawy nie brzmi zbyt apetycznie zdaje się lepszą alternatywą niż zupy w proszku. Dają one wrażenie pseudo-domowego posiłku, jednak w rzeczywistości mogą być trudne do akceptacji przez nasz organizm. Po spożyciu takiego dania otrzymujemy niewiele energii, natomiast narażamy się na dolegliwości ze strony układu pokarmowego.

Po ustaleniu i zgromadzeniu zapasów kolejnym etapem jest zapewnienie odpowiednich warunków do przechowywania żywności. Należy chronić je przed działaniem zbyt wysokiej temperatury, która przyczynia się do zepsucia wielu produktów. Trzeba pamiętać o tym, by nie wystawiać plecaka z prowiantem na intensywne działanie promieni słonecznych. Nie należy także umieszczać go w pobliżu ognia. Spróbuj również zminimalizować ryzyko zawilgocenia zapasów przez staranne zapakowanie żywności. Pozwoli ci to uchronić produkty takie jak pieczywo, mąka, makaron czy suszone mięso przed pojawieniem się na nich pleśni. Podczas obozowania warto także postępować według zasady im wyżej, tym lepiej. Zawieszenie odpowiednio zabezpieczonych zapasów jedzenia na drzewie może pomóc nam w ich ochronie przed wygłodniałymi zwierzętami. Nie chodzi nam tylko o potężne niedźwiedzie, ale także o gryzonie, które mają apetyt na turystyczne przysmaki. Należy także pamiętać o tym, aby nie zostawiać resztek jedzenia w pobliżu obozowiska.

kursy instruktorskie onlineNa zakończenie trzeba wspomnieć o myciu naczyń. Niektórzy unikają tej czynności jak ognia. Używają przez całą wyprawę niemytych naczyń, ewentualnie jedynie płuczą je ze wstrętem w wodzie, po czym ostatniego dnia survivalu pakują je do reklamówek i przywożą do domu, aby mamy bądź żony miały zajęcie… Tymczasem naczynia należy myć w miarę możliwości po każdym posiłku. Obowiązuje nas w zasadzie tylko jedna reguła: nie rób tego w tej samej wodzie, z której ktoś korzysta (czerpie ją jako wodę do spożycia bądź planuje się w niej umyć). Przepis na czyste naczynia jest dosyć prosty. Zamiast gąbki używamy błota, za pomocą którego ścieramy to, co przylega do menażki. Możemy w tym celu użyć także czystego piasku, grudek ziemi bądź drobnych kamieni. Następnie dokładnie płuczemy naczynie, po czym wsypujemy do niego odrobinę popiołu z ogniska – im będzie on jaśniejszy, tym lepiej zadziała. Popiół ma właściwości rozpuszczające tłuszcz, więc na survivalu z powodzeniem zastępuje nam płyn do mycia naczyń. Jaki stąd płynie wniosek? Ponownie możemy przekonać się, że nie potrzebujemy wszystkich wynalazków życia codziennego do tego, aby przetrwać. Równie dobrze możemy zrezygnować z tych, do których jesteśmy przyzwyczajeni, a które da się z powodzeniem zastąpić tym, co oferuje nam natura.

W dzisiejszym wpisie podaliśmy niektóre techniki survivalu zachęcamy do wzbogacania wiedzy w tym zakresie !

 Chętnych zapraszamy na szkolenie

Poniżej materiały video z niektórymi technikami podpalania ognia:

Jak rozpalić ogień ?

Chcesz więcej filmów z zakresu survival ?

Za subskrybuj nasz kanał

jak rozpalić ogień

Zapraszamy na kursy

Kurs Instruktor Survival – stacjonarnie i online !

 

Jak rozpalić ogieńKurs Instruktor Survival
Kursant podniesie umiejętności na kursie doszkalającym. Dodatkowo CERTYFIKAT ukończenia kursu, w języku polskim i angielskim.  Po ukończeniu kursu i zdaniu egzaminu kursant otrzymuje dokumenty Instruktor Survival

zapisz się          przebieg kursu          program kursu

 

Kursy trenerskie i instruktorskie ONLINE

 

 

fraza kluczowa artykułu: Techniki survivalu,Techniki survivalu,Techniki survivalu,Techniki survivalu,Techniki survivalu,Techniki survivalu,Techniki survivalu,Techniki survivalu,Techniki survivalu,Techniki survivalu,Techniki survivalu,Techniki survivalu

Rating: 10.0/10. From 1 vote.
Please wait...
Voting is currently disabled, data maintenance in progress.